Media społecznościowe to współczesna agora, gdzie każdy może zabrać głos. Nie panuje tam jednak całkowita wolność słowa i przyzwolenie na prezentowanie skrajnych poglądów. Z dość dużą regularnością docierają do nas informacje, że część głoszonych, kontrowersyjnych poglądów zostaje usunięta z portalów takich jak na przykład Facebook ze względu na “niezgodność z zasadami i wartości społeczności”. Ponadto social media stają się w ostatnich miesiącach katalizatorem fake newsów oraz areną zręcznych manipulacji politycznych. Nic dziwnego, że rządy chcą położyć swoją rękę na tej sprawie i wprowadzić formy kontroli. Ważne kroki w tym kierunku wykonuje prezydent Stanów Zjednoczonych – Donald Trump.

Trump planuje wręczyć nominację na posadę komisarza Federalnej Komisji Łączności (Federal Communications Commission, FCC) Natanowi Simingtonowi. Piastuje on obecnie rolę doradcy Narodowej Agencji ds. Telekomunikacji i Informacji (National Telecommunications and Information Administration, NTIA) i jest współautorem projektu zmiany przepisów dotyczących umieszczania treści w internecie.

Komentatorzy wskazują, że Simington znany jest z przekonań o konieczności wprowadzenia ograniczeń swobody publikacji w kanałach społecznościowych.

O tym, że Natan Simington jest bliski przejęcia urzędu od Mike’a O’Rielly’ego poinformował amerykański portal technologiczny The Verge powołując się na trzy niezależne źródła.

W przeszłości Mike O’Rielly publikował swoje obawy, że działania mające regulować udostępnianie treści w internecie mogą być sprzeczne z pierwszą poprawką konstytucji Stanów Zjednoczonych.

Komisarze Federalnej Komisji Łączności wybierani są przez prezydenta USA po akceptacji przez Senat. Prezydent ma przywilej nominowania ich przewodniczącego. Kadencja komisarzy trwa pięć lat.

Źródło: Cyfrowa RP